poniedziałek, 5 listopada 2012

Paryż Manhattan

Witam wszystkich bardzo serdecznie :) ,
jak minął Wam długi weekend  ? ? ? 
Ja w końcu pojechałam do domu, bo już się stęskniłam ;)
W kolejnych notkach pojawi się trochę o kosmetykach, a tymczasem chciałabym co nieco napisać Wam  o filmie, na którym ostatnio byłam w kinie :)


Jeśli chodzi o gatunek to jak łatwo można się domyślić jest to komedia romantyczna tym razem francuska, której amerykańskim akcentem poza tytułowym Manhattanem jest oczywiście postać Woody'ego Allena.

Główna bohaterka jest wielką fanką słynnego reżysera, scenarzysty, do tego stopnia, że gada z jego plakatem...Dość podejrzane trzeba przyznać :)


Film utrzymany jest we francuskim klimacie i nie da się zauważyć, charakterystycznego francuskiego poczucia humoru.

Oczywiście jak w każdej komedii romantycznej pojawia się motyw BIG LOVE, ale na szczęście nie należy on do tych w pełni przewidywalnych i banalnych.

Co najbardziej mnie zaskoczyło to fakt, że nie jest to komedia romantyczna, która trzyma się utartego schematy tzn. :
2 ludzi poznaje się ---> zakochują się w sobie ---> sama słodycz/lukier ---> muszą się o coś pokłócić i następuje moment tragizmu ---> na koniec oczywiście kończy się happy endem i żyli długo i szczęśliwie

Na szczęście w tym filmie tego nie ma :) Dlatego postanowiłam o nim napisać i zachęcić do obejrzenia w te coraz dłuższe zimowe wieczory :)




A na co Wy lubicie chodzić do kina i czy wgl lubicie odwiedzać to miejsce ?


Na koniec zapraszam na Twittera :) https://twitter.com/EwkaFashion


Pozdrawiam :)

12 komentarzy:

  1. Za szybk mi minal :(( niestety... A film chetnie bym obejrzala ;) na pewno klimatyczny!

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię takie filmy z chęcią bym się wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego się nie da opisać, to trzeba sprawdzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie oglądałam, ale z miłą chęcią bym obejrzała:)

    Zapraszam Cię na mojego nowego bloga: http://mell-l.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj dawno nie byłam w kinie i jakoś mi nigdy nie mam czasu a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja mam na odwrót:) Po umyciu właśnie moje włosy się od zawsze łatwiej rozczesywały:)Dziękuję za komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam ochotę obejrzeć ten film, ale obawiałam się, że będzie sztampowy i schematyczny. Dzięki za zachętę - teraz pewnie obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaką ona ma prześliczną sukienkę! :O

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wyrażenie swojej opinii na temat mojego bloga w komentarzu ;) Z całą pewnością odpowiem na każdy z nich :)

AdSense